Dziś wyskoczyłam na krótkie zakupy które w rezultacie nie były takie krótkie:)
Ponieważ bardzo spodobały mi się broszki robione przez ABily, poprosiłam ją o zdradzenie mi tajemnicy ich wykonania:) W związku z tym polowałam dzisiaj na potrzebne mi materiały:) Musze przyznać, że wchodząc do sklepu z tkaninami dostałam zawrotu głowy i nie wiedziałam co wybrać:/ Mimowszystko nie wyszłam z pustymi rękami:)
W trakcie dzisiejszej wyprawy powiększyłam również swoją skromną kolekcję książek:)
Jednak w domu po głębszym przemyśleniu sprawy doszłam do wniosku, że leży mi parę nieprzeczytanych pozycji na sumieniu:( Przejrzałam więc swoją biblioteczkę i ułożyłam na nocnej szafce (której w moim przypadku rolę spełnia stara maszyna do szycia) mały stosik książek:)
W związku z powyższym uciekam do mojej lektury, czytanie której umila mi kubek gorącej zielonej herbaty oraz utwory wykonywane między innymi przez Elle Fitzgerald, Nine Simone, Judy Garland itp.
Gorąco pozdrawiam:)
meggy